Tanie wakacje nad morzem w Polsce

wczasy, wakacje, urlop

Kaszuby w literaturze

22 May 2012r.

KASZUBY W LITERATURZE W 1917 roku pisał Bernard Chrzanowski: "Ani w malarstwie, ani w poezji czy powieści naszej morza i nadmorskiego kaszubskiego brzegu jak gdyby nie było. W malarstwie kilka krajobrazów Wywiórskiego — urwiste brzegi, zatoki i chałupy; krajobrazy Nałęcza — lekko w dal zagięte wybrzeża, czarne kutry na piasek złoty powyciągane, białe mewy sejmikujące; kilka obrazków młodego malarza Czarneckiego z okolic Oksywia, bez morza! To zdaje się wszystko. W poezji Pol w Pieśni o Ziemi nie tylko o brzegu, nawet o Kaszubach przepomniał. Mickiewicz wspomina tylko mimochodem Gdańsk w Panu Tadeuszu, a fale Bałtyku tylko spod Po-łągi, »gdzie grzmiącymi piersiami białe roztrąca się mo-rze«. Słowacki tylko na wybrzeżu Rugii sceny z Króla Ducha umieszcza. U Żerom- Bernard Chrzanowski skiego we wspaniałym początku Walgierza Wdałego zwycięski król z wojami na wyniosłym brzegu nad rozhukanem morzem biesiaduje; w myśli umieszczam zawsze tę scenę przy rozewskim przylądku. Cała nabrzeżna powieść to Gruszeckiego Tam, gdzie Wisła się kończy. Rzucewską lipową aleję wprowadził do poezji Tadeusz Miciński... Wspomniał Oksywie w noweli Maciej Wierzbiński. I to zdaje się wszystko. Pomijam opisy krajoznawcze i turystyczne. Strasznie więc tego mało". Tak więc jeszcze stosunkowo niedawno Kaszuby w polskiej sztuce niemal nie istniały, podobnie zresztą jak morze. Taka już była zła tradycja. Najpierw pokrzywdziła ten piękny region sztuka Rzeczypospolitej szlacheckiej, zapatrzona w ziemię, obdarzona gospodarską, lipowopolną wyobraźnią. Jan Chryzostom Pasek spławiał wprawdzie pszenicę do Gdańska, ale o morzu nie napisał ani linijki. Klonowicz z Flisem dotarł do Gdańska, ale o ujściu Wisły już nie wspomniał. Polska literatura porozbiorowa wśród problemów niewoli i walki z niewolą również o wybrzeżu i Kaszubach zapomniała. Toteż gdy mowa o Kaszubach w literaturze, zacząć należy właśnie od publikacji Bernarda Chrzanowskiego. Po skromnych Obrazkach rybackich Hieronima Gołębiewskiego (Pelplin 1888), dotyczących tylko Półwyspu Helskiego, i po książeczce dr Nadraorskiego (pseudonim Józefa Łęgowskiego): Kaszuby i Kociewie (Poznań 1892) — są to pierwsze książki autora nie-kaszubskiego o Kaszubach. Nie stanowią one pozycji ściśle literackich, ale ich wyjątkowość wśród ogólnej obojętności, ich rola pionierska, pobudzająca i uświadamiająca, miała wówczas olbrzymie znaczenie dla przyszłego rozwoju zainteresowania Kaszubami, a także olbrzymie znaczenie polityczne. Dwie skromne książeczki Chrzanowskiego niemało kłopotu sprawiły pruskiej propagandzie, stając się ujawnionymi dokumentami polskości Wybrzeża, wielkim wołaniem o pamięć i pomoc dla tej ziemi, próbą mobilizacji głów i serc. Znamienny fakt: gene-rał-gubernator Królestwa Polskiego, Beseler, zabronił podczas wojny rozpowszechniania książeczki Z Wybrzeża i o Wybrzeżu, jako... "zagrażającej całości niemieckiego cesarstwa". Na kaszubskim brzegu, przewodnik Chrzanowskiego, zawierający o wiele więcej treści i serca niż jakakolwiek pożycia tego rodzaju, ukazał się w Poznaniu w 1910 roku. Szkice literacko-publicystyczne Z Wybrzeża i o Wybrzeżu — również w Poznaniu, w 1917 roku. I oto następuje piękny odzew na wołanie Chrzanowskiego o piewcę kaszubskiej ziemi. Żeromski, urzeczony szkicami Z Wybrzeża, nawiązuje kontakt z ich autorem i w myśl jego postulatów przyjeżdża na kaszubski brzeg. Tak zrodził się Wiatr od morza, pomnik literacki, ©twierający nowy okres w naszej literaturze o Kaszubach. Są to już czasy międzywojenne. Pojawiają się książki o charakterze marynistycznym, powieści morsko-przygodowe, podróżnicze, opisy wypraw żeglarskich, których tu, ze względu na brak bezpośredniego powiązania z tematyką Kaszub i wybrzeża, nie wymieniamy, poprzestając na nazwisku najwybitniejszego, najbardziej reprezentatywnego dla naszej maryni-styki ówczesnej, Stanisława Marii S'a liński ego z jego Opowieściami morskimi. Pozycję tę, wznowioną po wojnie, wydało po raz trzeci Wydawnictwo Morskie w Gdyni w 1957 roku. Z powieści, zajmujących się bezpośrednio problematyką Wybrzeża i regionu, należy wymienić Zolojkę Jerzego B a n-drowskiego (Poznań, o-koło 1929 .roku), nazwaną w podtytule "powieścią z nadmorskiej Polski", Sprawę gminy Ceynowa Wandy Brzeskiej (Książnica-At-las 1938), Dziewiątą falę Stefana Balickiego, wznowioną przez Wydawnictwo Morskie w Gdyni w roku 1858, i najwybitniejszą: Ak- wamarynę Niny Rydzewskiej, wznowioną po wojnie wraz z nowym drugim tomem (Mol na Krzyskim Wzgórzu). Również i niektóre pozycje literatury młodzieżowej wiążą się z wybrzeżem — jak Wielka Brama M a-kuszyńskiego lub Dziecko morza Buyno-Arcto-w e j. Ukazuje się zbiór Baśni kaszubskich Zuzanny Rabskiej (Arct, Warszawa 1925), dalej poemat Janusza Stępowskiego Legenda 0 masztowej sośnie (Główna Księgarnia Wojskowa, Warszawa 1931), wreszcie antologie: Władysława Pniew-s k i e g o Morze polskie i Pomorze w pieśni (Gdańsk 1931) 1 Zbigniewa Jasińskiego Morze w poezji polskiej (Główna Księgarnia Wojskowa, Warszawa 1937). Z pozycji monograficznych wspomnieć należy o Morzu i Pomorzu Jerzego Smoleński e-g o, wydawnictwie z serii Cuda Polski (Wydawnictwo Polskie, Poznań 1932). Pełne jednak zainteresowanie pisarzy Kaszubami i Wybrzeżem następuje dopiero po drugiej wojnie światowej i wiąże się ściśle z rozwojem środowisk pisarskich Polski północnej, przede wszystkim Gdańska. Dlatego też nowe książki o problematyce naszego regionu cechuje — w przeciwieństwie do wielu pozycji okresu międzywojennego — rzetelna na ogół znajomość tematu, autentyczność przeżycia pisarskiego, wyższa ranga artystyczna. Nie wymieniamy tu autorów i pozycji ściśle ma-1 rynistycznych, nie związanych bezpośrednio z polskim wybrzeżem i ziemią kaszubską, jak również książek historycznych o morzu i Gdańsku. Wykraczałoby to poza ramy Bedekera, który jest — przypominamy — kaszubski. A więc o Kaszubach — we współczesnej polskiej literaturze pięknej. Zacznijmy od poezji. Ogromnie dużo wierszy poświęcił wybrzeżu gdańskiemu, ziemi kaszubskiej i jej ludziom Franciszek Feni-k o w s k i. Obok niego powojennym pionierem tej tematyki, zwłaszcza pasa nadmorskiego, był zmarły niedawno w Warszawie poeta i radiowiec Edward Fiszer. Gdańskowi i ziemi kaszubskiej oddany jest również Zbigniew Szymański. Kolejne tomy poetyckie Bolesława F a c a Ścinanie kani, Damroka i Odpust z jrepką coraz silniej i głębiej wiążą się korzeniami z mową i kulturą kaszubsko-pomorską; cytujemy fragment pięknego poematu o Damroce (patrz Ipod D). Z młodszego pokolenia należy tu wymienić twórczość Edmunda P u z d r o w-s k i e g o, poety i prozaika. Jemu jednak, jako rodowitemu Kaszubie, poświęcamy osobne hasło. W utworach wielu poetów współczesnych, zwłaszcza pomorskich: z Bydgoszczy, Koszalina, Szczecina i Słupska, znajdziemy motywy kaszubskie. Warto zajrzeć do dwóch tomów Almanachu poetów pomorskich, wydanych przez Wydawnictwo Morskie. Dłuższa jest litania nazwisk i tytułów współczesnej prozy związanej z Kaszubami. Zapoczątkowuje ją wznowienie w 1958 roku w Wydawnictwie Morskim wspomnianej już przedwojennej powieści Niny R ydzewskiej Akwamaryna wraz z nowym drugim tomem Mol na Krzyskim Wzgórzu. Całość nosi tytuł Rybacy bez sieci. Jest to utwór epicki, próba sagi kaszubskiej, której akcja toczy się częściowo na wybrzeżu rybackim, częściowo zaś w okolicy jeziora Wdzydze. Poza poetyckim dorobkiem autorki z o-kresu przedwojennej "Kwa-drygi" jest to na pewno jej utwór najbardziej godny u-wagi, dzieło życia. Wiele w Rybakach niepowtarzalnego klimatu dawnej wsi kaszubskiej, humoru i autentyzmu. I znów powtórzyć trzeba nazwisko Franciszka Fenikowskiego. Najbardziej znany w Polsce jako piewca Gdańska i morza, autor wielu książek dla młodzieży, ma też w dorobku pozycje ściśle związane z Kaszubami, jak tom reportaży Przymorze (Czytelnik 1953), opowieść o Janie z Kolna Pierścień z łabędziem (Czytelnik 1952), powieść o Florianie Ceynowie

ocena 4.7/5 (na podstawie 3 ocen)

Zapraszamy na wczasy, nad morze do nadmorskich kurortów.
wczasy, wybrzeże, kaszuby, literatura