Tanie wakacje nad morzem w Polsce

wczasy, wakacje, urlop

Okolice Żukowa

24 July 2013r.

OKOLICE ŻUKOWA Szybko urbanizujące się miejscowości położone przy szosie z Gdyni do Kościerzyny oraz rozrastające się błyskawicznie dawne wsie przy granicy z Gdańskiem i Gdynią - oto współczesbe okolice Żukowa. Dopiero we wschodniej części gminy, nad i za Radunią zmiany są znacznie wolniejsze i nadal można podziwiać połacie rozległych pól i słuchać skowronków kręcących swoje piruety gdzieś tam wysoko.... RUTKI to dziś prawie dzielnica Żukowa, usytuowana 2 km w górę biegu Raduni. Rutki to także nazwa elektrowni wodnej i niedużego pracowniczego osiedla wybudowanego wzdłuż linii kolejowej z Żukowa (stacji Żukowo Zachodnie) do Kartuz. Samochodem najła-Most nad Radunią w Rutkach twiej dojechać do Rutek z szo- sy Żukowo-Kartuzy, skręcając na lewo tuż przed mostem kolejowym w Borkowie. Elektrownia w Rutkach wybudowana zostata przez Niemców, jako część Systemu Energetycznego Raduni, składającego się aż z 8 elektrowni. Po roku 1920 Rutki staty się elektrownią zaopatrującą w prąd miejscowości powiatu kartuskiego i budującej się Gdyni. Od czasu zamknięcia linii kolejowej Pruszcz-Kartuzy kratownicowy most wykorzystywany jest do skoków na bungie, a jego wysokie na 30 metrów wsporniki stanowią doskonale ścianki wspinaczkowe. Warto wybrać się tu także na spacer wzdłuż biegu Raduni i przemierzyć opisany dalej Jar Raduni (rozciąga się między Rutkami a stacją kolejową Babi Dół). CHWASZCZYNO leży bezpośrednio przy granicy z Gdynią. Pierwotnie była to własność książęca, która przekazana została pod koniec XIII wieku klasztorowi w Żukowie, a później cystersom z Oliwy. W początkach XIV wieku cystersi oddali Chwaszczyno biskupom kujawskim, którzy władali nim do czasu rozbiorów. Na początku XIX wieku Chwaszczyno składało się z dwóch części - chłopskiej wsi i rozparcelowanego majątku. Bliskość Gdańska wpływała na osiedlanie się tu ludności niemieckiej, której największymi osadami były niewielkie dziś Karczemki (przy drodze do Szemudu i Wejherowa) oraz tzw. Kolonia, leżąca koto widocznego z daleka masztu nadawczego. Część protestantów wysiedlono stąd po 1945 roku, część zaś już dawniej skaszubita się. Stojący w centrum wsi kościół pw. św. Marii Magdaleny wybudowany został w 1723 roku i znacznie przebudowany w 1875. W XVIII wieku w kościele znajdował się drewniany, rzeźbiony krucyfiks słynący łaskami. Warto obejrzeć barokowy ołtarz zwieńczony krzyżem. Najcenniejszym zabytkiem jest gotycka figura Matki Boskiej z Dzieciątkiem. TUCHOM, leżący 4 km na południe od Chwaszczyna, od średniowiecza należał do oliwskich cystersów i z pobliskim Tuchomkiem tworzył jeden klucz dóbr. W XIX wieku, po kasacie zakonu, ziemie te częściowo rozparcelowano, zapoczątkowując tym wieś. Dawny majątek tuchomski w okresie międzywojennym należał do rodziny Bolcke, a później Czarneckich. Po 1945 roku ziemie te upaństwowiono, a częściowo rozdzielono pomiędzy gospodarzy z Tuchomia. Nad rozległym, ale płytkim Jez. Tuchomskiem znajduje się XIX-wieczny dworek właścicieli dawnego majątku. W latach 60. w miejscu zabudowań gospodarskich wzniesiono pawilon wczasowy. Na jeziorem znajduje się pomost i niewielkie kąpielisko. PĘPOWO leży 4 km na północny wschód od Żukowa. Wieś została założona w czasach krzyżackich i podlegała obwodowi ziemskiemu w Sulminie. Po wojnie trzynastoletniej, podobnie jak majątek w pobliskim Leżnie, stało się królewszczyzną. Od 1832 Pępowo należało do Hoenów. Przed 1870 rokiem, w miejscu starego dworu, właściciele wybudowali niewielki, istniejący do dziś dworek. Pod koniec lat 20. XX wieku majątek pępowski liczył ponad 720 hektarów i zgodnie z małą reformą rolną został częściowo rozparcelowany. Na parcelach tych osadzono rodziny górali z Podhala. We wrześniu 1939 roku ówczesny dziedzic Pępowa - Otton von Hoene, otoczył opieką wszystkich, także nowych mieszkańców Pępowa. Niestety, zgodnie z nazistowskimi ustawami górale wkrótce zostali wysiedleni do Generalnej Guberni. Otto von Hoene zmarł w 1943 roku i został pochowany na niewielkim rodzinnym cmentarzu (zachowanym do dziś - charakterystyczna kępa drzew wśród pól, na zachód od drogi do Żukowa). Od 1961 roku we dworze działa szkoła. LEŹNO położone jest 5 km na południowy wschód od Pępowa i 10 km na wschód od Żukowa, u zbiegu dróg z Kartuz i Przodkowa do Gdańska. W dokumentach majątek ten pojawił się pierwszy raz w 1338 roku. Po roku 1466 Leźno stało się królewszczyzną oddawaną w dożywotnią dzierżawę rodom szlacheckim -m.in. Heidensteinom, Bielińskim, Przebendowskim i Grabowskim. Zapuszczony majątek w 1786 roku nabył Georg Helffenstein, który go odbudował i unowocześnił. W 1832 roku jego wnuk sprzedał dobra leźnieńskie rodzinie Hoene, która gospodarowała tu do roku 1945. Po wojnie z dawnego majątku utworzono PGR. Od 1994 roku XIX-wieczny pałac Hoenów należy do Uniwersytetu Gdańskiego. Rezydencję tę, w otoczeniu starego parku, wzniesiono w 1884 roku w miejscu starego dworu Przebendowskich. Przy tej okazji Georg Hoene gustownie przekształcił także park, sprawiając, iż przez kilka dziesięcioleci był to jeden z najpiękniejszych tego typu obiektów w okolicy. Hoenowie mieli tu zresztą doświadczenie - im Gdańsk zawdzięczał wspaniały park na Oruni (dziś niestety, bardzo już zaniedbany). Niewiele brakowało, a patac po wojnie stałby się całkowitą ruiną. Dopiero remont i adaptacja budynku na ośrodek konferencyjny Uniwersytetu Gdańskiego przywróciły mu dawną świetność. Dziś działa tu hotel z restauracją, a sam obiekt warto zwiedzić. W miejscu dawnej kuźni w latach 80. XX wieku stanął kościół parafialny. Warto wejść do świątyni i obejrzeć zajmujący całą ścianę prezbiterium fresk "Męczeństwo Św. Stanisława" oraz relikwie Karoliny Kózkówny, znajdujące się w relikwiarzu wmurowanym w ścianę kościoła. NIESTĘPOWO rozciąga się na przestrzeni ponad 2 km ulicówką, przy lokalnej drodze z Lnisk do gdańskiego Otomina. Kiedyś byt to folwark powiązany z Przyjaźnią, który usamodzielnił się w XIX wieku, a na początku XX stulecia został rozparcelowany. Przez Niestępowo przepływa Radunia. Na śród rzecznej, dawniej młyńskiej wyspie w latach 30. XX wieku wybudowano niewielki kościółek parafialny. Do 1939 roku tuż za Niestępowem przebiegała granica Wolnego Miasta Gdańska. Po gdańskiej stronie leżał wówczas, należący dziś do gminy Żukowo, SULMIN. Tu czas jakby się zatrzymał kilka dziesięcioleci temu. Życie w samej wioseczce toczy się wolnym, utartym od lat trybem. Zabytkową wartość ma tu XVII-wieczny poewangelicki kościółek. PRZYJAŹŃ to stara osada leżąca 5 km na południe od trasy Gdańsk-Żukowo, na wysokości niewielkich Lnisk. Po raz pierwszy wzmiankowana była w dokumentach dopiero w 1345 roku, lecz ustna tradycja głosi, że najstarszy kościół ufundował tu legendarny, Xll-wieczny książę Racibor. Istniejący malutki kościółek liczy ponad 650 lat. W 1577 roku został znacznie uszkodzony podczas walk Batorego z gdańszczanami. Odbudowując świątynię, nadano jej nieco inny kształt. Do ostatniej wojny kościół służył protestantom. Wewnątrz zachowało się pochodzące z XV-XVIII wieku wyposażenie: ołtarz, ambona, rzeźby i malowidła. Na drewnianych słupach balustrady widniały niegdyś herby okolicznej szlachty, które, niestety, później zamalowano. Na południe od Przyjaźni leży niewielkie SKRZESZEWO ŻUKOWSKIE. W 1602 roku tutejszy mająteczek stał się własnością żukowskiego klasztoru norbertanek. Po kasacie klasztoru rozdzielono go na trzy folwarki. W 1820 roku jeden z nich zakupił Georg von Kleist, właściciel dóbr w Przyjaźni. Sprowadził on do Skrzeszewa ewangelików, jednak w końcu XIX wieku wieś była typowo kaszubska i katolicka. Właścicielami jedynego wówczas folwarku byli Sychowscy. Do dziś zachował się ich XIX-wieczny dworek, w którym od 1945 roku działa szkoła podstawowa. BABI DÓŁ, leżący 4 km na zachód od Skrzeszewa, przy szosie z Żukowa do Kościerzyny, to dawne pustkowie i wzmiankowana już w polowie XVIII wieku karczma. W końcu XIX wieku mieścił się w Babim Dole obwód leśny oraz działała hamernia (odlewnia) produkująca drut. Już wówczas okoliczne lasy, szczególnie te nad Radunią, chętnie odwiedzano w celach rekreacyjnych. Niedzielne spacery nad rzekę, do ławeczki na "pięknym widoku" i mostku przy hamerni, zazwyczaj kończono w babidolskiej karczmie. W końcu lat 20. XX wieku wzdłuż jaru Raduni wybudowano magistralę kolejową, niszcząc przy tym opisaną ścieżkę spacerową. Odtąd turyści, którzy zapuszczają się w dół Raduni, muszą się przedzierać wąską dróżką biegnącą tuż przy wodzie. Zabudowania dworca kolejowego wzniesione zostały podczas realizacji magistrali kolejowej Śląsk-Gdynia. Zarówno główny budynek, jak i zabudowania pomocnicze, magazyn oraz szalety pobudowano według dominującego wówczas stylu "narodowego", wzorowanego na architekturze okolic Lublina i Kazimierza nad Wisłą. Od 2008 roku w Babim Dole znów działa stylowa karczma. Ciekawe, czy uda jej się nawiązać do tradycji dawnej babiodolskiej karczmy? TRĄTKOWNICA to niewielka wieś nad Radunią w gminie Somonino, leżąca około 5 km na południowy zachód od Babiego Dołu. Stąd jednak prowadzi najlepsza (i jedyna oznakowana) droga do zespołu gockich kurhanów i kamiennych kręgów, tzw. Kamiennego Wesela. Według lokalnej legendy, gockie kamienne stele to spóźnieni weselnicy, których w kamienie zaklęła niedobra kucharka. Trątkownickie cmentarzysko składa się z 5 kurhanów i 3 kamiennych kręgów powstałych w I-II wieku n.e. Obiekty te zostały częściowo przebadane przez archeologów z Uniwersytetu Łódzkiego. Podczas badań natrafiono także na pochówki ciałopalne (groby popielnicowe) oraz szkieletowe między kurhanami. Choć coraz częściej mówi się o stworzeniu tu ekspozycji archeologicznej, podobnie jak w Odrach lub Leśnie koło Brus, plany te nadal pozostają w sferze Kamienna stela w Trątkownicy dalekich zamierzeń. W pobliżu cmentarzyska znajduje się poręba, otwierająca ładny widok na dolinę Raduni. BORCZ, położony przy szosie do Kościerzyny, 5 km na południe od Babiego Dołu, to dawny majątek ziemski, należący od połowy XIX wieku do Hoenów. Pierwsze informacje o Borczu pochodzą z połowy XIII wieku. W XV stuleciu majątek przejęli kartuzi, ale nie najlepiej układały się ich stosunki z dziedzicami na okolicznych dobrach. W 1701 roku, w zamian za grunty w Rątach, Borcz przeszedł w ręce Przebendowskich. Wspomniani Hoeneowie w 1911 roku wybudowali istniejący do dziś dwór i uporządkowali stary park. Po wojnie grunty te przejęło państwo. Dziś pałac w Borczu jest własnością prywatną, a rekultywowany park przy szosie przyciąga wzrok turystów. Do majątku Hoeneów w Borczu w przeszłości należał także folwark WYCZECHOWO, położony 3 km dalej na południe. Na mocy reformy rolnej z lat 30. został on rozparcelowany i osadzono tu małorolnych chłopów z Podhala. Osadnicy otrzymali od państwa niewielkie gospodarstwa wraz z zabudowaniami, tzw. poniatówkami (od nazwiska ówczesnego ministra rolnictwa - Poniatowskiego). Do dziś zachowała się część tych budynków, z charakterystycznie łamanymi daszkami w góralskim stylu. Od kilku lat Wyczechowo słynie z fermy strusi oraz stylizowanej gospody U Przyjaciół, która ostatnio znacznie się rozbudowała tworząc kompleks regionalnych budynków. Jako ciekawostkę można potraktować fakt, że w tej "kaszubskiej" gospodzie najlepsze są litewskie specjały z własnej roboty kin-dziukiem...

ocena 4.7/5 (na podstawie 3 ocen)

Tylko wczasy nad morzem w Polsce.
wczasy, wakacje, wybrzeże, Żukowo, kaszuby, Wypoczynek, zwiedzanie, Spacery, Pomorze, Szwajcaria Kaszubska