wczasy, wakacje, urlop
19 July 2013r.
WEJHEROWO I OKOLICA Jest to największe miasto na Kaszubach, z ludnością 11.000 mieszk. (w czem piąta część Niemców ewangelików), siedziba władz powiatowych, oraz gimnazjum. Jako największe odpustowe miejsce djecezji chełmińskiej nazywają Weyherowo „Kaszubską Częstochową". Przed wojną miało charakter niemiecki, obecnie spolszczyło się szybko. Przy wyborach sejmowych w r. 1922 na listy polskie padło 2.450 gł. (75», na niemieckie 832 (25°/o) gł., zaś w powiecie otrzymały listy polskie 89°/o głosów. Dojazd. W miejscu stacja kolei Gdańsk-Szczecin, następna za Redą, oddalona z Redy 7 km., a z Gdańska 43 km. Hotele: Metropol (Stanisław Baranowski) ul. Lęborska 34, Centralny (Mokrzyński) uł. Gdańska 3, Hotel Wodtke (Pru-siński) ul. Lęborska 79. Tamże restauracje. Kawiarnia Tomaszewskiego przy ul. Klasztornej 23. Fotografie Kaszub posiada droguerja Minerwa A. Ziemensa przy ul. Lęborskiej. Pensjonat Rosinke. Dzieje miasta. Weyherowo jest najmłodszem z miast województwa Pomorskiego, które w pierwszej połowie XVII w. założył wojewoda malborski Jakub Weyher (f 1657), znany wykonawca morskich planów Władysława IV. Spełniając ślub uczyniony w r. 1634 w czasie wojny w niebezpieczeństwie życia pod miasteczkiem Białą, fundował nad rzeczką Białą, nazwaną Cedronem, w roku 1644 kościół św. Trójcy, obok zało- rowską Wolą, a której w r. 1650 nadał Jan Kazimierz na sejmie prawo chełmińskie. W r. 1648 fundował wojewoda Weyher kościół Św. Anny z klasztorem Reformatów, a w najbliższych latach wystawić kazał na okolicznych wzgórzach 25 kaplic, które złożyły t. zw. Kalwarję. Ponieważ nie zostawił syna, dobra przeszły na wdowę, Joannę z Radziwiłłów. W r. 1676 dobra weyherowskie, w skład których oprócz Weyherowa wchodziły Rzucewo i Osłonin nad morzem, Śmiechowo, Pętkowice, Błądzikowo, Sławutowo, Slawutówko, Nanic, Sulistrowo, So-pieszyn, Gobin, Nowy Dwór i Łosośna nabył ordynat nie-żonej rok przedtem osady, którą nazwał początkowo Weyheświeski ks. Michał Kazimierz Radziwiłł. Po jego śmierci w roku 1681 odziedziczyła dobra małżonka Katarzyna z Sobieskich, która je w r. 1685 darowała bratu Janowi III, a ten nadał miastu kilka przywilejów. Po śmierci króla przeszły dobra na żonę Marję Kazimierę i syna Aleksandra, po ich śmierci na Jakuba Sobieskiego, który je w r. 1720 sprzedał hr. Piotrowi Przebędowskiemu za 160.000 złp. W ręku Przebędowskich pozostawały dobra do r. 1782, kiedy z powodu długów sprzedali je wierzyciele angielskiemu konsulowi w Gdańsku Aleksandrowi Gibsone za 400.000 złp., od niego zaś nabył je w r. 1796 hr. Keyserlingk za 200.000 talarów, w którego potomków ręku znajdują się dobra do dzisiaj. Za Polskich Rządów rozwinęło się Weyherowo jako letnisk o (2.000 gości w r. 1923), powstała też duża stacja dla emigrantów do Ameryki. Miasto jest czyste, ładnie zabudowane i posiada dzielnicę willową. Idąc od dworca mijamy ul. Lęborską, która jest główną ulicą miasta. Zabudowana dużemi nowoczesnemi kamienicami z szeregiem magazynów i gmachów publicznych robi wielkomiejskie wrażenie. Przy niej stoi gmach oczty, sądu, gimnazjum (istnieje ono w Wejherowie od r. 1850), ora?, nowy przed wojną wykończony kościół ewangelicki ozdobiony trzema wie- Rynck i ratusz w Weylicrowlc Zc zb. dr. M. Orłowicza żami od frontu i dwoma od absydy, z czerwonej cegły w formach naśladujących styl przejściowy z romańskiego w gotyk. Rynek, na który wychodzi ul. Lęborska jest stosunkowo mały i zabudowany dość banalnemi kamienicami z KIX w., wśród których pozostało kilka małych kamieniczek z XVIII w. Stoi tu też nowy ratusz z wieżą, skromny budynek o formach neorenesansu. Za niemieckich czasów stał przed nim pomnik Wilhelma I. Poprzedni ratusz pochodził z r. 1728. Pierwotny kościół larny (Św. Trójcy), fundowany przez wojewodę Wejhera w r. 1644, nie zachował się, a obecny z r, 1754 zbudowano na jego miejscu przy rynku kosztem Jerzego Przebę-dowskiego. Jest on jednonawowy, bez prezbiterjum, o 26*5 m. długości i '11*5 m. szer. z wieżą od frontu, naogół skromny, bezstylowy. Trzy ołtarze rokokowe, takaż ambona i chrzcielnica. Stary pająk mosiężny z orłem. W skarbcu ładny kielich barokowy z XVII w. z herbem Weyherów. Największy z dzwonów również z herbem Weyherów fundował w r. 1645 wojewoda Weyher, odlewał Gerhard Benningk w Gdańsku. Drugi w r. 1765 odlewał J. G. ilnthony w Gdańsku. Dawny kościół Reformatów (św. Anny) fundował wojewoda Jakub Weyher w r, 1649, a wykończono go w r. 1651. Zakonnicy przybyli tu z Goruszek w Wielkopolsce, a pierwszym gwardjanem był O. Grzegorz, który się wsławił w roku 1655 obroną Pucka przed Szwedami, co szeroko opisał w kronice klasztornej. W r. 1651 otwarli Reformaci w Weyherowie szkołę średnią, która istniała jeszcze za czasów pruskich. W połowie XIX w. musieli opuścić swój klasztor, lecz ze składek Kaszubów wybudowano im nowy klasztor pod miastem. W r. 1875 w czasie walki kulturnej także i ten klasztor uległ kasacie jako jeden z ostatnich w djocezji. Pozostały po Reformatach kościół, który stoi niedaleko rynku, jest to jednonawowy barok z kaplicami po bokach, o 30"5 m. dług., 9 m. szer. Zbudowany jest z cegły nietynkowanej z absydą wieloboczną, a przyporami przypomina kościoły gotyckie. Ołtarz i urządzenie barokowe z XVIII w podobne do urządzenia kościołów Relorma-tów w Łąkach, Podgórzu, Brodnicy i jest zdaje się dziełem tego samego autora. Ołtarzów jest pięć, a mają one częściowo stare obrazy. U wejścia do kaplic duże, silnie nad posadzką wzniesione płyty marmurowe, zakrywają wejścia do grobowców Weyherów i Przebędowskich. Na ścianie nawy cztery ogromne obrazy z XVII w., dobrego pędzla, w manierze ówczesnych szkół południowo-włoskich, być może dzieło malarzy gdańskich. Wśród nich największą wartość ma Złożenie do srobu i Zaśnięcie M. Boskiej, które przypominają podobne obrazy w Oliwie. Dobre są też stare obrazy „Er:c:e Homo" i Zdjęcie z Krzyza, oraz mały obrazek M. B. Częstochowskiej w zakrystji. W kościele pochowany jest fundator Jakub Weyher (f 1657) i jego żona Joanna z Radziwiłłów. Za wielkim ołtarzem na I piętrze (wejście przez zakrystję) kaplica Weyherów. Na ścianie fresk z portretem wojewody Jakuba Weyhera (t 1657) i jego żony z Schaffgotschów na tle ówczesnego widoku Weyherowa, pędzla Stanisława Stosowskiego. Jest tu nadto malowany na blasze portret trumienny wojewody Weyhera i jego drugiej żony Joanny z Radziwiłłów. Na ścianie korytarza za szkłem pięknie haftowane herby Weyherów i Przebędowskich z XVII i XVIII w. W zakrystji inkrustowane szały rokokowe i portrety ostatniego wojewody pomorskiego Ignacego Przebędowskiego z żoną, córką i synem. Wśród gmachów nowoczesnych wyróżnia się modernistyczne starostwo, wzniesione krótko przed wojną, synagoga, oraz seminarjum nauczycielskie w stylu gdańskiego neorene-sansu, duży gmach z własną kaplicą. Dom Sierót polskich z Syberji przywiezionych w r. 1921 z Japonji. Na wzgórzach na południe od miasta w lesie wznoszą się 32 kaplice, star.owiące Kalwarję. W większości zbudowano je w latach 1649—51 kosztem wojewody Weyhera. Fundator chcąc aby rozkładem i położeniem przypominały odpowiednie miejsca Kalwarja Wcyhcrowska Fot. St. Thugutl Zc zb. Pol. Tow. Krafozn. w Jerozolimie wysłał swych ludzi do Jerozolimy dla porobienia potrzebnych pomiarów oraz dla przywiezienia stamtąd ziemi, którą posypano miejsca zajęte przez kaplice. Wśród kaplic tylko trzy mają większą wartość artystyczną, a to ozdobiona kopułą kaplica zwana Ratuszem (Chrystus przed Piłatem), kaplica św. Krzyża i kaplica św. Grobu. Tą ostatnią fundowali Radziwiłłowie, według wzoru jerozolimskiego, a wykutą została ona w Krakowie, z piaskowca. Kapliczkę nad Cedronem fundował hr. Keyserlingk. Rzeźby i obrazy w kaplicach pochodzą z XVII w. lecz są naogól niskiej wartości artystycznej.Od południowej strony przytyka do miasta położony u wylotu doliny Cedronu, wspaniały *park hr. Keyserlingka, wśród którego stoi pałac, niegdyś Weyherów, Sobieskich i Przebę-dowskich, przebudowany w r. 1800 w stylu empiru. Skrzydła zostały dobudowane w r. 1856. Dzieł sztuki, wewnątrz niema. *Park znacznych rozmiarów, angielski, 500 m. długi, pełen okazałych krzewów, wodospadów i aleji, dostępny jest dla publiczności za zgłoszeniem u ogrodnika przy wejściu. Sąsiaduje z nim malowniczy, stary, w pruski mur zbudowany młyn nad Cedronem. 1 km. na zachód od miasta prowincjonalny zakład obłąkanych, założony w r. 1883. Na południc na wzgórzu wieża Pałac w Wcylierowłc Zc zb. Zarządu Ddbr w Woyherowle widokowa, a dalej na południe w odległości 1 km. od miasta Strzelnica miejska z dużą restauracją ogrodową, ulubiony cel przechadzek miejskich. Leży ona wśród lasu miejskiego o 1000 morgów obszaru, utrzymanego w charakterze parkowym, Ponieważ Weyherowo jest słynnem miejscem odpusto-wem, chcąc widzieć Kaszubów i słyszeć ich pieśni, najlepiej przybyć tu w niedzielę w miesiącach letnich, albo też w czasie głównych odpustów, na które przybywają dziesiątki tysięcy kaszubskiego ludu tak z nad morza, jak i Szwajcarji Kaszubskiej. Odpusty te odbywają się 1 maja (św. Jakuba), na Wniebowstąpienie i Trójcę Św., a połączone są one z obchodami i procesjami po kaplicach Kalwarji. Przechadzki z Weyherowa. Od południa przytykają bezpośrednio do miasta zalesione wzgórza, przecięte doliną Cedronu, które są najczęstszym celem wycieczek. Tuż nad miastem wznoszą się wzgórza Kalwarji, z Iicznemi kaplicami, z których wzgórze na wschodnim brzegu Cedronu ma 103 m. wysokości, na zachodnim brzegu Zamkowa Góra jest zaledwie o 1 m. niższa. Wśród lasu mnóstwo ścieżek. Na Górze Kalwarji tworzą one wśród lasu z t. zw. Siedem Dróg, skąd idąc 9 km. grzbietem góry w kierunku południowym dochodzimy do „Grubego Buka" nad restauracją koło Zamkowej Góry. Idąc z miasta na południc *doliną Cedronu, mijamy park hr. Keyserlingka, położony obok niego młyn, kaplicę, wodociąg miejski, przechodzimy przez duże łąki okolone lasem, a po 2 km. dochodzimy do Córy Zamkowej (102 m. n. p. m.) z grodziskiem i położonej opodal restauracji. Stąd można się dostać do Gniewowa (3 km.), albo górną drogą przez lasy, biegnącą wprost do restauracji na wschód, albo cokolwiek dalszą, doliną rzeczki Białej (Cedronu), przyczem po drodze mija się kilka pięknych punktów widokowych. Z Gniewowa wskazany powrót do Redy lub Zagórza (p. str. 481). Dalsza okolica. Duże lasy ciągną się też na północ od Weyherowa ku morzu a prowadzi przez nie piękny, alejami drzew ozdobiony, gościniec do odległego 22 km. na północ Krokowa (p. str. 499) i w dalszym ciągu Żarnowca. Po drodze 12 km. za Weyherowem mija położone malowniczo wśród lasów niewielkie Dobre Jezioro, na zachód od którego, 15 km. z Weyherowa leży Tylowo, wieś w połowie zamieszkała przez Niemców ewangelików. Kościół z pruskiego muru, który do r. 1780 był parafjalnym, powiększony wcr. 1759 kosztem Józefa Przebędowskiego. Wieś leży na wzgórzu, skąd malowniczy widok na jezioro Żarnowieckie. W kierunku południowym można odbyć całodzienną wycieczkę do Kartuz (35 km.). Początkowo droga wiedzie gościńcem doliną Cedronu (p. wyżej). Po 5 krrt. porzucamy gościniec główny, wiodący do Szynwałdu i zbaczamy w lewo na nowo zbudowany gościniec do Karczemek. Wolno, lecz stale wznosi się on wśród lasów w górę, na wyżynę zajmującą południową część powiatu weyherowskiego, a gdy po 4 km. od skrzyżowania gościńców wychodzimy z lasu, na prawo ukazuje się tuż obok gościńca łysa Pucka Córa (201 m.) najwyższe wznie sienie okolic Weyherowa. Ze szczytu widok rozległy szczególnie ku północy, gdzie na widnokręgu sinieje morze, lecz nie tak urozmaicony, jak ze szczytów w Szwajcarji Kaszubskiej, gdyż z wyjątkiem niewielkiego jeziora Wyspowskiego. nic widać stąd żadnych jezior. Porzucając gościniec, z Puckiej Góry kierujemy się w kierunku południowo zachodnim, gdzie wśród lasów leżą niewielkie jeziora Krypko, Wygoda i Borowo, położone na poziomie 161 m. n. p. m. Po 7 km. marszu od Puckiej Góry przez lasy stajemy znów na gościńcu w Prze-toczynie, skąd 4 km. na południe leży wieś Szynwałd (Sze-mut), z kościołem z r.1827, punkt węzłowy trzech gościńców. Koło kościoła dwie gospody, gdzie można posilić się i przenocować, jedna naprzeciw kościoła Kaszubska, gdzie stają wycieczki Pol. Tow. Krajoznawczego, druga po przeciwnej stronie gościńca niemiecka. Tu porzucamy znowu gościniec, a kierując się od karczmy naprzeciw kościoła przez polne drogi w kierunku południowym, idziemy wprost ku Kartuzom, oddalonym o 18 km. Droga dość malownicza i charakterystyczna dla pejzażu północnej części Szwajcarji Kaszubskiej, prowadzi przez szereg wiosek kaszubskich, przez wzgórza i lasy, obok kilka jezior, z których największe jest 2 km. długie a 1*5 km. szer. owalne, jezioro Olaltyń-skie (194 m. n. p. m.), zaś najpiękniejsze położone niedaleko Kartuz jeziora Białe i Czarne (p. str. 460). W kierunku półn.-zach. biegnie wązkoto-rowa kolejka Weyherowo -Zamostne, na której ruch chwilowo nie odbywa się. Leżą przy niej stacje: Bolszewo (2 km.) z fabryką cementu. Góra (8 km.) do rozbioru Polski dobra starościńskie, ze stojącym na wzgórzu kościołem zbud. w r. 1913 staraniem prob. ks. Jana Felskicgo wedle proj. arch. Hosfelda z min. rob. publ. w Berlinie, który malowniczo przedstawia się wśród starych drzew. Jest to jeden z nielicznych nowych kościołów murowanych, które zerwały z szablonem neogotyku, a zdobi go wieża z barokowym hełmem. Wewnątrz polichromja pędzla Walldorfa. - Obrazy w ołtarzach bocznych i na antepedjach są dziełem Asbacha. Wielki ołtarz jest pozostałością poprzedniego kościoła drewnianego. Zamostnc (11 km.) stacja graniczna, za którą leży już na terytorjum niemieckiem kilka stacji jeszcze w granicach dawnych Prus Zachodnich, wśród wsi na lewym brzegu jeziora Żarnowieckiego, które przy obecnem wytyczaniu granicy pozostawiono przy Niemcach. Przy linji Gdańsk-Szczecin leżą na zachód od Weyherowa na polskiem terytorjum stacje: Luzino (11 km.) wieś o 1100 m. dawna własność Norbertanek z Żukowa, daru księcia Racibora Pomorskiego, który był władcą dzielnicy Belgradzkiej, do której wówczas należała też okolica Luzina. Kościół barokowy z cegły z r. 1740, z wieżę, zbudowany staraniem proboszcza ks. Rzepczyńskiego w miejsce drewnianego. Jest on jednonawowy, sklepiony o 26 m. dług. i 7 m. szer. Dzwon z r. 1775 odlewał J. G. Anthony w Gdańsku. Strzebielin (16 km.) polska stacja graniczna.